Czy warto sięgnąć po olejek przyspieszający opalanie? Kto może sięgnąć po krem z niższym filtrem UV?

Złocista opalenizna po urlopie to dla wielu osób must have. Dziś przyjrzymy się bliżej produktowi jakim jest olejek przyspieszający opalanie. Czy warto go stosować i czy rzeczywiście jest skuteczny? Na czym opiera się jego działanie brązujące?

Co znajdziemy w składzie olejku przyspieszającego opalanie i jak działa? 

Są takie kosmetyki, których działanie oparte jest na naturalnych mechanizmach zachodzących w skórze. Znajduje się w niej tyrozynaza, czyli aminokwas, która przekształca się w hormony – tyrozynę oraz adrenalinę. Ten pierwszy bierze udział w melanogenezie, czyli produkcji melanocytów. Pochodne tyrozyny znajdują się w przyspieszaczach do opalania. Jakie składniki ma olejek przyspieszający opalanie? Można sięgnąć po produkt z masłem kakaowym, olejkiem karotenowym czy olejkiem z orzechów włoskich. Wszystkie one mają właściwości brązujące, przez co opalona skóra wydaje się ciemniejsza. Jednak to nie wszystkie zalety takich składników w olejku przyspieszającym opalanie, bowiem regenerują skórę, dobrze ją nawilżają i nadają jej blask. Zapobiegają też parowaniu wody.       

Dlaczego łączenie kremu z filtrem SPF i olejku przyspieszającego opalanie to najlepszy pomysł? 

Olejek przyspieszający opalanie nie zapewnia ochrony SPF albo to zabezpieczenie jest znikome. Stąd przed jego zastosowaniem koniecznie należy nałożyć krem ochronny z wysokim filtrem SPF. Dzięki temu można chronić skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV. Warto wiedzieć, że SPF 50 zwiększa czas ochrony skóry pięćdziesięciokrotnie w stosunku do przebywania na słońcu bez ochrony. Bezpieczny czas ekspozycji bez kremu z filtrem to 15 do 20 minut. Trzeba jednak wiedzieć, że taka ochrona obliczona jest na podstawie aplikacji 2 mg/1 cm2 skóry. Z czasem ochrona ulega osłabieniu na skutek naturalnych procesów złuszczania się skóry czy pocenia się. Dzieje się tak również po kąpieli w basenie czy morzu. Należy oczyścić i osuszyć skórę po kąpieli, a następnie ponownie nałożyć krem z filtrem. Jego nakładanie jest rekomendowane jest co 2-3 godziny w czasie ekspozycji na słońce. Warto wiedzieć, że krem z filtrem po raz pierwszy należy nałożyć 30 minut przed ekspozycją na słońce. Gdy odpowiednio się wchłonie można sięgnąć po olejek przyspieszający opalanie skóry i zaaplikować go od 30 minut do godziny po zastosowaniu kremu z filtrem. Dzięki temu skóra będzie miała właściwą ochronę, a jednocześnie proces melanogenezy zostanie pobudzony.             

Jak dobrać ochronę UV do indeksu UV i gdzie szukać informacji?  

Ochrona UV rzędu SPF 20 -25 zalecana jest przy codziennej aktywności. Z kolei gdy długo przebywa się na słońcu trzeba sięgnąć po wyższą SPF 30 lub 50. Jedynie osoby o śniadej skórze mogą przebywać na słońcu z niższą ochroną wynoszącą SPF 20. Warto wiedzieć, że taki krem chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV w ok. 95%. Jednak karnacja skóry czy jej wrażliwość na czynniki zewnętrzne to nie wszystko na co należy zwrócić uwagę przy doborze odpowiedniego kremu. Istotne znaczenie ma indeks UV. Możecie szukać informacji o aktualnym indeksie w swoich smartfonach w aplikacji pogodowej. Niski indeks UV oznacza, że ryzyko poparzenia jest znikome, a wysoki, że jest bardzo duże. Na podstawie wartości indeksu należy dobrać przynajmniej dwa razy wyższą ochronę przeciwsłoneczną. W ten sposób można odpowiednio chronić skórę.